Poszukiwana
Gdy trzeba niekiedy coś podrzucić albo odebrać – po pracy, w drodze do domu – Małgosia podjeżdża do mnie, a ja schodzę na dół i sprawa załatwiona. Z...
Gdy trzeba niekiedy coś podrzucić albo odebrać – po pracy, w drodze do domu – Małgosia podjeżdża do mnie, a ja schodzę na dół i sprawa załatwiona. Z...
Drzwi przed Przemkiem otwierają się same, jakby od niechcenia, a przecież o wiele bardziej widowiskowo byłoby, gdyby otwierał je z kopa, a może jeszcze z przytu...
Zuzanna, lat prawie czternaście, Wiktor, lat cztery, i ja, lat czterdzieści cztery. Z nas trojga najstarsza Zuzanna, bo to pies. Idziemy w pole, daleko jak się ...
Mikołaj z przerażeniem patrzy, jak Albert, lekko pod wpływem chmielowego trunku, biegnie w jego kierunku, nieco koślawo i niezdarnie, i z całym impetem skacze m...
Mam przyjaciela w Waganowicach, małej miejscowości na północy powiatu krakowskiego. W styczniu tego roku, w dniu o wyjątkowym znaczeniu dla mnie, dla mojego bra...
Spacerując brzegami Narwi i Jeziora Zegrzyńskiego z przyjemnością odnotowałem, że wszystkie łódki, łodzie, kutry i jachty są MA-LEG-O. Małego. Czyli moje. Jak m...
W wojsku nie ma takiego dżemu. A mnie jeszcze trochę zostało…
Z okazji Dnia Mechanika 2014 najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich moich mechaników, w tym mojej suki Zuzanny, którą dzisiaj zawiozłem na kolejny staż w zak...
W Rudawie koło Zabierzowa oprócz nas był wczoraj między innymi Stig, a pojazd Mojżesza nosił ślady bliskiego spotkania ze Strażnikiem Teksasu.