Hotelarz po angielsku

Niektórzy uczniowie w technikum hotelarstwa, a – co gorsza – część ich nauczycieli, nie mają pojęcia, jak ważnym elementem egzaminu sprawdzającego przygotowanie zawodowe jest zadanie, które należy napisać w języku obcym. Można za nie uzyskać aż 18 ze stu możliwych do zdobycia punktów na egzaminie, tymczasem część zdających rezygnuje z pisania tego zadania lub pisze je w języku polskim, a tym samym ogranicza potencjalną liczbę punktów do 82, czyli zostawia sobie miejsce na utratę co najwyżej 7 punktów w pozostałych zadaniach (próg zaliczenia egzaminu zawodowego to 75%).
Jak podaje OKE Wrocław w jednym z opracowań, w dużej liczbie prac egzaminacyjnych zdający w ogóle nie wykonują tego elementu pracy, albo wykonują go fragmentarycznie, na przykład ograniczają się do zwrotu „Serdecznie witamy” w liście powitalnym. W pozostałych, obszerniej prezentujących umiejętności językowe i fachowe zdających, najczęściej popełniane błędy to:
• błędy językowe,
• niewłaściwa forma listu,
• brak podpisu i/lub daty,
• brak właściwych lub w ogóle brak zwrotów grzecznościowych.
Z drugiej strony, wachlarz możliwych do napisania na egzaminie praktycznym zadań w języku obcym jest ograniczony i można się przygotować do wykonania tego zadania o wiele łatwiej, niż do matury z języka, gdyż prace są szablonowe, pozwalają się wykazać znajomością gotowych, schematycznych, przewidywalnych sformułowań i specjalistycznego słownictwa.
Wśród form, które mogą wystąpić w części praktycznej egzaminu zawodowego w zawodzie technik hotelarz, należy wymienić:
• zaproszenie
• list powitalny
• potwierdzenie rezerwacji
• odmowę rezerwacji
W innym opracowaniu z komentarzami na stronie OKE Wrocław podano przykładowy wzorcowy list powitalny, cytowany z pracy zdającego w jednej z poprzednich sesji:

Dear Mr George Collins,
We are greatly honoured to welcome you to the Saturn Hotel in Polanica Zdrój.
We would like to assure you that we will do our best to make your stay a most memorable experience.
We wish to invite you to use a great variety of hotel facilities. There is a swimming-pool at your disposal.
Please visit our hotel restaurant which serves tasty dishes from around the world.
I would like to invite you to supper with me on 22.07.2009 at 6 p.m.
Please feel free to taste the wine and fruit which are prepared in your room*.
We hope we will come up to your expectations. We wish you a pleasurable stay in our hotel.
Yours sincerely,
Artur Kowalski
The hotel manager

W tegorocznej sesji egzaminacyjnej zdający również pisali list powitalny w języku obcym i spora część cytowanych powyżej zwrotów mogła z powodzeniem znaleźć zastosowanie. Należy jednak pamiętać o tym, by praca była zgodna z poleceniem, to znaczy by nie sprawiała wrażenia gotowca listu powitalnego pasującego do każdej sytuacji, ale by odnosiła się do sytuacji określonej w poleceniu zadania egzaminacyjnego. Na przykład w tym roku zdający miał sformułować list powitalny do zagranicznego gościa zapraszanego do hotelu przez kółko łowieckie, a w liście należało zawrzeć informacje o planowanej prelekcji o przyszłości łowiectwa w Unii Europejskiej, polowaniu i uroczystej kolacji. Niektórzy zdający – zapewne przez nieuwagę – adresowali list powitalny do kółka łowieckiego organizującego imprezę, zamiast do gości. Inni pisali powitania, w których nie było ani słowa o szczegółach programu, tym samym niemożliwe było przyznanie przez egzaminatorów punktów za właściwą formę i język zaprezentowany w pracy.
Część zdających nie miała problemów z wyrażeniem informacji o prelekcji, polowaniu i uroczystej kolacji. Zwłaszcza to ostatnie wydawało się być obecne w obszernym zasobie gotowych zwrotów, jakie mieli w głowie. Ale byli i tacy, którym udało się przekazać informacje mimo wyraźnych braków leksykalnych, np. zamiast na prelekcję zapraszano gościa na meeting to talk about…, speech, lecture, discussion. A jeden ze zdających, który nie umiał sobie poradzić ze słowem polowanie, a raczej z jego nieznajomością, wybrnął w bardzo ciekawy sposób: After dinner you and your friends are going to the forest where you can kill some wild animals together. Kółko łowieckie, które było organizatorem imprezy, sporadycznie tłumaczono całkiem zgrabnie, np. hunting society, hunting club, ale niektórzy zdający radzili sobie pisząc, na przykład, Animal Killers, Animal Shooters itp.
By otrzymać dużą liczbę punktów z tego zadania, warto uważać, by nie pomylić powitania z zaproszeniem, a także by nie pomylić ról (osoba zapraszająca, hotel, gość itp.). Należy w spójny i przejrzysty sposób zaprosić do skorzystania z usług hotelu, wymieniając niektóre z nich, zwracać się – przynajmniej w niektórych zdaniach – bezpośrednio do witanego gościa, a nie bezosobowo, zdaniami cytowanymi jakby z folderu reklamowego. Należy także, podobnie jak na maturze, pamiętać o zachowaniu odpowiedniej struktury listu, ze zwrotami grzecznościowymi na powitanie i na zakończenie. Dodatkowo jednak, w przeciwieństwie do listu maturalnego, należy zawrzeć nagłówki z danymi odbiorcy i adresata oraz miejscowość i datę. Napisanie ich nie tylko zwiększa przejrzystość listu i pomaga zachować odpowiednią formę, ale zmusza zdającego do zastanowienia się nad tym, kto, do kogo i w czyim imieniu kieruje list powitalny.

* w cytowanej pracy poprawiono błąd językowy

Egzamin z wiedzy tajemnej

Ten wpis ujawni czytelnikom pilnie strzeżony sekret. Od wczoraj kolejne osoby nerwowo pytają mnie, czy nie mam czasem wiedzy tajemnej o tym, kiedy odbywa się egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe dla absolwentów techników i szkół policealnych. Otóż mam.
Zgodnie z wiadomym od wielu miesięcy poufnym harmonogramem, absolwenci szkół średnich technicznych w całej Polsce przystępują do części pisemnej egzaminu jutro (poniedziałek, 13 czerwca 2011) w samo południe (ciekawe, czemu, przecież północ bardziej by była pomocna w zachowaniu dyskrecji). Kolejny harmonogram, równie tajny, pozwala się zorientować, kiedy zdajemy część praktyczną egzaminu.
Strażnikami sekretu, który niniejszym ujawniam, pilnie strzegącymi go przed absolwentami techników, są Centralna Komisja Egzaminacyjna, Okręgowe Komisje Egzaminacyjne (m.in. nasza, w Krakowie), Ministerstwo Edukacji Narodowej, liczne fora internetowe, a nawet Wujaszek Google.
Za zdających jutro egzamin trzymam kciuki. Oby to nie był dla Was arkusz wiedzy tajemnej.