Najznamienitsi

Tak wygląda prześwietna katedra fizyki w jednym z najlepszych liceów w mieście. Od lat moi najlepsi studenci przychodzą między innymi z tego liceum. Jeden z rektorów naszej uczelni też się tu uczył. Tutaj zdawał maturę rektor jeszcze jednego krakowskiego uniwersytetu. Wśród nauczycielek pracujących w regionie – absolwentek tej szkoły – niektóre pamiętają, jak wchodziły przez okno do tej sali, bo dyrektor zamknął drzwi wejściowe, a one musiały jakoś wrócić z papierosa na Plantach.
Znakomite liceum, które wkrótce obchodzić będzie dwusetną rocznicę istnienia. Obszerny artykuł na Wikipedii o nim. Absolwenci, którzy zmienili historię świata, nauki, kultury. Palili papierosy na nowosądeckich Plantach, chodzili na wagary, bazgrali po ławkach i po biurku nauczyciela, a co niektóre absolwentki twierdzą, że są z tego dumne i że wstydziłyby się, gdyby po nich żadne bluzgi w tej sali nie zostały. Niektórzy z tych chuliganów zginęli w walce z hitlerowskim okupantem, w obozach koncentracyjnych, na innych zawirowaniach historii.
Na korytarzach tabla absolwentów (wśród nich wielu takich, których w ostatnich latach miałem zaszczyt poznać i uczyć), ale także tablice pamiątkowe ku czci wielu różnych osób. W tej szkole widocznie wiedzieli, że powoływanie się przy każdej okazji na jeden i ten sam autorytet co najwyżej ten autorytet ośmiesza i deprecjonuje, a historia szkoły i historia Polski jest pełna postaci, które mogą posłużyć za źródło inspiracji i które zasługują na to, by o nich pamiętać. O edukacji, niepodległości, wolności i różnych innych wartościach, wypowiadał się pięknie i ciekawie niejeden Polak. Było paru wybitnych, niektórzy dostali nawet nagrodę Nobla.
Znakomita placówka, której uczniowie i absolwenci szczycą się malowaniem i pisaniem wulgaryzmów w pracowni fizyki. O ileż lepsza musi być szkoła, w której nie wolno nawet odezwać się na szkolnym forum? No cóż, porównanie może być tylko jedno. Szkoła, w której nie wolno się odezwać, będzie lepsza od tej na obrazku tak samo, jak Nowy Jork będzie lepszy od Nowego Sącza. W gruncie rzeczy miasta te są podobne. Tu jest Central Park, tu są Planty. Pytanie, gdzie wolisz mieszkać. W Nowym Jorku, czy w Nowym Sączu.
Cieszę się, że są ludzie, którzy marzą o tym, by być z Nowego Sącza.

3 komentarze

  1. Kaganek oświaty, nie kaganiec, daje szansę na rozwój rozumu i kultury. Wulgaryzmy i sprośności można znaleźć w sztambuchach wszystkich wielkich poetów, na ścianach kwater budowniczych piramid i w rzymskiej Pompei…
    Pokorne barany nie zachwycą się wolnością wyboru, wolą wydeptane ścieżki, tak można krążyć w nieskończoność.
    Jak Frank Zappa pięknie podsumował: rozum jak spadochron, otwarty pomaga …
    Carlin spędził życie wyliczając „słowa których nie wolno używać w TV” na przekór bigotom i wygrał sprawę w Sądzie Najwyższym…
    A Boy w Krakowie… „Brzydkie wyrazy…”

    PS. Zdjęcie swojskie, niczego bym nie zmienił.

  2. Owa katedra jest specyficzna z wielu względów:
    Cyklicznie zamalowywana jest emalią, wiec z punktu widzenia historycznego posiada wiele warstw, które mogą być badane przed studentów archeologii: p
    Znajduje się w sali fizycznej, w której czas płynie kilkukrotnie dłużej. Na lekcjach fizyki doświadczyć można dylatacji czasu, wiec co zmęczony licealista ma robić? Zapisuje wszystko na katedrze albo podziwia akcje straży miejskiej która odholowywuje samochód który stoi na zakazie…
    Ocenianie szkoły na podstawie rysunków w jednej sali jest niezbyt trafne. Oceniać szkole można po nauczycielach, a tych dobrych w NS jest coraz mniej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.