Are ray (array)

Ten dowcip z brodą ilustruje bardzo dobrze, jak należy prawidłowo akcentować array (tablica), gdy mówi się po angielsku. Część programistów ma tendencję do używania tego wyrazu bez względu na to, w jakim języku w danym momencie mówią, wielu z nich wymawia go tak, jak zwykliśmy wymawiać wyrazy po polsku, czyli przeważnie z akcentem padającym na przedostatnią sylabę.

Gdyby w ten sposób przeczytać ten dowcip, nie miałby on najmniejszego sensu. Natomiast jeśli akcentujemy prawidłowo, okazuje się, że „get arrays” brzmi dokładnie tak samo, jak „get a raise” (dostać podwyżkę).

Why did the programmer quit his job? Because they didn’t get arrays. Prawidłowo wymówione, ma sens.

Przy okazji, dodałem array do listy wyrazów, które należy wymawiać poprawnie, by zaliczyć lekturkę i prezentację, a także z całego serca polecam @Ashot_ do obserwowania.

Kot pocztowy

Po ostatnim spotkaniu przeznaczonym na prezentacje studenckie na obecnym piatym roku informatyki stosowanej Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej postanowiłem poszerzyć nieco listę grzechów głównych inżynierów w angielskiej wymowie i dodałem kilka nowych haseł. Haseł przybyło kilka, ale ilustrują one właściwie tylko dwa problemy.

Trzy dodane właśnie przykłady błędów w wymowie dotyczą pospolitej bolączki wszystkich Polaków uczących się angielskiego, w dodatku wszystkie trzy słowa mają na końcu tę samą spółgłoskę [d]. Nie pamiętamy o tym, by nie ubezdźwięczniać spółgłosek na końcu angielskich wyrazów, co jest naturalnym zjawiskiem w języku polskim. Po polsku, wyraz kod we frazie kod pocztowy brzmi dokładnie tak samo jak kot. W języku angielskim musiałby pozostać kodem, a nie zmieniać się w kota. I tak dodałem code i thread do listy słów często błędnie wymawianych przez informatyków, a hood do listy słów często błędnie wymawianych przez inżynierów w ogóle.

Do listy słów błędnie wymawianych przez informatyków dodałem jeszcze dwa słowa, które wydają się być fundamentalne w ich profesji, a jednak ze zdziwieniem stykam się bardzo często z ich nieprawidłową wymową u osób całkiem płynnie mówiących po angielsku. Te słowa to computer i internet. Jeśli nie domyślasz się, co można przekręcić w tych słowach, zajrzyj do wpisu.

Tomato tomato

Zainspirowany komentarzem kolejnego byłego studenta (dziękuję, Łukasz), postanowiłem odświeżyć trochę to, co o wymowie fundamentalnego w życiu informatyka wyrazu data już napisałem kiedyś na blogu.

W świecie anglojęzycznym można się zetknąć z co najmniej trzema równorzędnie funkcjonującymi wersjami wymowy wyrazu data. I tak mamy: [ˈdeɪtə], z samogłoską w pierwszej sylabie taką, jak w pierwszej sylabie wyrazu crater, [ˈdætə], z samogłoską w pierwszej sylabie taką, jak w wyrazie matter, a także [dɑːtə], z samogłoską w pierwszej sylabie taką, jak w wyrazie smarter.

Do tego dochodzi jeszcze cały szereg różnic regionalnych w wymowie spółgłoski [t], która u Amerykanów jest wyraźnie bliższa [d], podobnie jak to jest w wyrazach daughter, water itp.

Najbardziej uzasadniona etymologicznie wydaje się forma ostatnia, popularna w Australii, a w Wielkiej Brytanii postrzegana za bardziej formalną, czyli [dɑːtə]. Data to przecież liczba mnoga od datum, więc wydawałoby się, że wyrazy te powinno się wymawiać w analogiczny sposób. Pytanie, na ile często – mówiąc data – mamy naprawdę na myśli liczbę mnogą od datum. I czy traktujemy data jako angielski wyraz pochodzenia łacińskiego, czy nadal jeszcze jako łaciński wyraz funkcjonujący w języku angielskim.

Język się zmienia i w wyrazach pochodzenia obcego zupełnie naturalne zdaje się ewoluowanie wymowy tych wyrazów w kierunku bardziej przyjaznej i naturalnej dla rodzimego użytkownika wersji. Ze stosunkowo młodych przykładów, bardzo dobitnym jest tutaj wyraz pochodzenia francuskiego, garage, którego pierwotna, bliska francuskiej wymowa [ɡæ’rɑːʒ] , jest nadal najpowszechniejszą, ale słowniki podają już i taką, w której ostatnia spółgłoska to [dʒ], a akcent uległ przesunięciu [ ˈɡæɹɑː(d)ʒ ], i taką, która brzmi już zupełnie nie jak jej fracuski pierwowzór, to jest [ˈɡæɹɪdʒ]. Jak widać na przykładzie wyrazu age, wyrazy pochodzenia francuskiego są bardzo podatne na dostosowywanie się do anglojęzycznego aparatu mowy. Wyrazy zapożyczone z łaciny i greki też się z czasem zmieniają, ale czy słyszeliście kiedyś, by ktoś mówił drama przez [ei]?

Wśród informatyków najpopularniejsza jest wersja pierwsza, czyli [ˈdeɪtə]. Ale nawet ci z nich, którzy są rodzimymi użytkownikami języka angielskiego, nie kwestionują prawidłowości innych form, a bywa, że zauważają u siebie dziwną tendencję, by sam wyraz data wymawiać [ˈdeɪtə], ale gdy stanowi on przedrostek jakiegoś rzeczownika złożonego, np. database, mówią już [’dɑːtəbeis].

Wydaje się, że ta pierwsza forma, [ˈdeɪtə], jest najpopularniejsza i że w tym kierunku w ogóle ewoluuje wymowa tego wyrazu, a proces ewolucji przebiega tutaj w dużo szybszym tempie, niż ewolucja garage w kierunku [ˈɡæɹɪdʒ]. Ale – póki co – nie ma się co upierać przy jednej jedynej prawidłowej formie wymowy któregokolwiek z tych wyrazów, podobnie jak nie ma co liczyć na to, że będzie ono wymawiane identycznie w sytuacjach codziennych, potocznych, co na konferencjach naukowych gromadzących statystyków. Albo że ktoś z Nowej Zelandii będzie używał wyrazu data w ten sam sposób, co ktoś ze Stanów Zjednoczonych albo z Londynu.

We wpisie o mitach w wymowie informatyków zebrałem informacje o wymowie data jakiś czasem temu i ująłem to w ten sposób: Większość informatyków mówi [ˈdeɪtə]. Gdy padnie inna wymowa, część z nich waha się, czy popełniono błąd, a część wzdryga się wręcz słysząc [ˈdætə] albo [ˈdɑːtə]. Tymczasem wszystkie sposoby wymowy są poprawne i nawet to, jakoby wynikające z kontekstu różnice w znaczeniu wyrazu (data jest rzeczownikiem w liczbie mnogiej, jeśli odpowiada pojedynczemu rzeczownikowi datum, i używane jest w liczbie mnogiej głównie w kontekstach naukowych) miały wpływ na to, jak ten wyraz się wymawia, to nie znajdujący pokrycia w rzeczywistości stereotyp. Najpowszechniej występująca wymowa, [ˈdeɪtə], jest pospolita w Wielkiej Brytanii, w Stanach i w Irlandii. Z kolei [ˈdætə], z dźwiękiem æ takim jak w wyrazie cat, to wymowa spotykana w Stanach i Irlandii, a [ˈdɑːtə] można usłyszeć w Australii, Nowej Zelandii, a także – w bardziej formalnych kontekstach – w Wielkiej Brytanii.

Mówisz, masz, czyli o zakazanym wyrazie od Darka

Jedna z podstron tego blogu mówi o błędach w wymowie popełnianych przez informatyków i do gromadzenia zawartości tej strony zainspirowała mnie przygoda Mateusza, dzisiaj już inżyniera, którego koledzy z roku za moment będą bronić dyplomy magisterskie, z wyrazem Skype. Tylko że od tamtej pory wiele się zmieniło i dzisiaj ta lista rozrasta się nieustannie nie dlatego, że ja sam do niej dodaję kolejne wyrazy, ale dlatego, że byli (a bywa, że i obecni) studenci przysyłają mi sugestie, że czegoś na niej brakuje. Tak jak to ostatnio zrobił Darek.

Oczywiście, mówisz, masz. Treść podstrony została zaktualizowana. Interfejs Programowania Aplikacji, czyli API, to po angielsku Application Programming Interface. Pozwala on na komunikowanie się aplikacji między sobą i z systemem. Po polsku skrót wygląda tak przyjaźnie, że przyjęło się go czytać tak, jakby był wyrazem. Należy wiedzieć, że po angielsku skrót ten literuje się jako trzy oddzielne litery, nie należy więc mówić RP (tak by w brytyjskim angielskim wyglądał zapis tego, jak czytamy ten skrót po polsku), ale API, czyli [eɪ, piː, aɪ].

Oprócz listy rażących błędów w wymowie, jakie zdarza się popełniać informatykom, na blogu jest także lista wyrazów, których wymowa niepotrzebnie budzi w nich kontrowersje, oraz lista brzydkich wyrazów, których nie powinni używać. Jest też podstrona o błędach popełnianych przez matematyków i inżynierów w ogóle. A także o tym, czym inżynierowie niepotrzebnie się przejmują.

Automobile

Mamy na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej nowy kierunek studiów – pojazdy samochodowe. Nie żeby treści programowe tego kierunku były całkowitą nowością, diagnostyka, projektowanie i konstrukcja samochodów były dotąd obecne na specjalizacjach takich kierunków, jak mechanika i budowa maszyn, transport, a także inżynieria wzornictwa przemysłowego. Ale od teraz to niezależny kierunek.

I – niejako przy okazji – przypomniało mi się, że sam się nauczyłem prawidłowej wymowy wyrazu automobile dopiero jako nauczyciel języka angielskiego. Postanowiłem więc dodać ten wyraz do listy wyrazów, których wymowa w języku angielskim sprawia inżynierom i kandydatom na inżynierów spore problemy.

Jesteśmy tak przyzwyczajeni do używania wyrazu mobile [ˈməʊ.baɪl], zarówno jako rzeczownika, jak i przymiotnika, że wydaje nam się, że rymuje się on z wyrazem automobile. Tymczasem prawidłowa wymowa automobile to [ˈɔː.tə.mə.biːl]. Jeśli masz problem z wymową tego wyrazu, rozłóż go sobie na cztery, a nie dwie części: [AW] + [TUH] + [MUH] + [BEEL].

W tym filmie można usłyszeć kilkadziesiąt osób mówiących automobile w rozmaitych kontekstach. Warto.

O wymowie SQL

Do wpisu o wymowie informatyków dodałem parę uwag o wymowie SQL. Prawdę mówiąc dziwię się, że dotąd nie ująłem wymowy tego skrótu na liście problematycznych w wymowie wyrazów, często rozmawiamy o tym ze studentami dyskutując o jednej ze stron w podręczniku Beaty Błaszczyk dla informatyków szlifujących swój angielski.

Wymowa SQL to jedna z bardziej kontrowersyjnych rzeczy w środowisku informatycznym. Większość autorytetów językowych każe ten skrót literować [es kju: el], a jednocześnie – zwłaszcza w kontekstach serwerowych i związanych z firmą Microsoft – profesjonaliści nadal mówią sequel [ˈsiː.kwəl]. Warto może wiedzieć, że SQL powstał w latach siedemdziesiątych XX wieku jako SEQUEL (Structured English Query Language), a później – wskutek konfliktu z brytyjską firmą produkującą dla lotnictwa – nazwa została zmieniona. Czyli – formalnie – powinniśmy literować. Ale jeśli chcemy zabłysnąć w środowisku zawodowym jako miłośnicy firmy stojącej za systemem Windows, albo jeśli chcemy podkreślić kontekst serwerowy, a nie programistyczny, to mówimy sequel. Natomiast absolutnie nie należy wymawiać SQL jak school. To ewidentny błąd.

Oprócz listy błędów w wymowie, robionych przez informatyków, na stronie jest także lista mitów dotyczących wymowy oraz lista brzydkich wyrazów. Są też analogiczne listy dla matematyków i inżynierów w ogóle.

egze (o angielskim informatyków)

Do mojej listy wyrazów zakazanych dodałem właśnie nieprawidłową wymowę .exe.

egze
Pliki wykonywalne systemu Windows z rozszerzeniem .exe po polsku zwykliśmy nazywać „egzekami”, albo przynajmniej „eksekami”. Ale po angielsku to tak nie działa. Po angielsku rozszerzenie .exe literujemy [i:, eks, i:], ewentualnie mówimy cały wyraz executable.

Oprócz listy błędów w wymowie, robionych przez informatyków, na stronie jest także lista mitów dotyczących wymowy oraz lista brzydkich wyrazów. Są też analogiczne listy dla matematyków i inżynierów w ogóle.

Zrób to sam – po angielsku

Lata temu Marcin Rędziński i Michał Zawalski stworzyli bazę Supermemo ze słownictwem poświęconym majsterkowaniu. Młotki, śrubokręty, klucze i ponad 400 innych słów dotyczących warsztatu majsterkowicza w jednym kursie Supermemo UX. Nie udostępniliśmy go nigdy publicznie, aż do teraz, gdy studenci dużo młodszego roku informatyki stosowanej Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej, Kamil Chwaszcz i Maciej Kański, zaktualizowali kurs, poprawiając błędy i udostępniając go na inne platformy.

Obszerny, polsko – angielski, ilustrowany kurs słownictwa z dziedziny DIY (do-it-yourself) jest obecnie dostępny jako:

Technical English 4

Po tym, jak niedawno udostępniliśmy udźwiękowioną wersję kursu słownictwa z podręcznika wydawnictwa Pearson, Technical English 3, z przyjemnością informuję, że studentki I roku informatyki stosowanej na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej, Marzena Bartyzel i Julia Korpała, zaktualizowały i zmigrowały na Anki (wraz z dźwiękiem i ilustracjami) analogiczny kurs dla korzystających z podręcznika Technical English 4.

Kilka lat temu używałem tego podręcznika ze studentami informatyki stosowanej i znaleźliśmy wówczas na Memrisie kurs zrobiony przez jakiegoś użytkownika, ale był niedokończony, a w dodatku pełen błędów, postanowiliśmy więc zrobić własny. Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Nie twierdzę, że przygotowane przez nas materiały są idealne i nie da się ich już poprawić ani rozbudować, ale Michał Hadwiczak i Konrad Szlagor, dzisiaj już absolwenci naszego Wydziału, wykonali wtedy ogrom roboty, olbrzymie podziękowania należą się też ówczesnym studentom z grup C1 i C2 na drugim roku informatyki stosowanej za ich wkład merytoryczny. Wszystkie hasła są udźwiękowione, a znakomicie lektorzy to byli studenci: Agnieszka Droździel, Michał Juchnowicz i Jakub Nowak.

Opracowane narzędzia wspomagają zapamiętywanie słownictwa z podręcznika Technical English 4 na rozmaitych platformach. Przygotowany został nie tylko kurs Memrise, ale także jedna z najpiękniejszych i najbardziej funkcjonalnych baz Supermemo UX, jaką kiedykolwiek wykonali moi studenci (tu szczególne ukłony dla Michała).

Uporządkowane rozdziałami, wzbogacone o kontekst przy użyciu anglojęzycznych definicji słownictwo z podręcznika Technical English 4 jest dostępne jako:

Angielski dla krawców

Kamil Chwaszcz i Maciej Kański, studenci informatyki stosowanej Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej, rozbudowali właśnie bazę krawiecką stworzoną przez obecnego studenta studiów drugiego stopnia, Arka Klisia, a także zmigrowali ją na nowe platformy (Memrise i Quizlet).

Nie mam zielonego pojęcia, co to jest fizelina, ścieg kryty albo na czym polega obrębianie. Jeśli jednak komuś terminologia tego rodzaju nie jest obca, a w dodatku chce podszlifować znajomość angielskiego słownictwa o tej tematyce, Arkadiusz Kliś stworzył znakomitą pomoc dydaktyczną – bazę Supermemo UX poświęconą krawiectwu, modzie i odzieży.

Baza – jak przystało na kurs językowy poświęcony tej właśnie dziedzinie – jest wykonana z dużą starannością i poczuciem estetyki, a także bogato ilustrowana. Ciekawe, czy nauka słownictwa krawieckiego stanie się modna dzięki bazie Arka. Nawiasem mówiąc, baza zawiera też idiomy w rodzaju „wyjść z mody” albo „pończochy, w których nie lecą oczka”.

Kurs słownictwa krawieckiego jest obecnie dostępny jako: