Smutne oczy

Dostałem niedawno maila od niejakiego Alieksjeja Jebiewdenko, który – jak wynika z logów platformy e-learningowej – uważa się za mojego studenta. Ewentualnie nim jest, ale – przynajmniej w kontaktach internetowych – stara się zachować anonimowość. Wiadomość email miała temat: „Podaruj dzieciom słońce”, a oto jej treść – w całości:

Witam!
W związku ze zbliżającym się systemem eliminacji studenta zwracam się do ludzi dobrego serca z prośbą o wsparcie akcji „panda 3”.


Po całym dniu patrzenia w oczy równie smutne, jak te na obrazku, nieprędko dzisiaj zasnę. Bartłomiejowi, Magdalenie, Rafałowi i wszystkim innym smutnym studentom życzę krótkiej, radosnej i pełnej sukcesów sesji. Niech Wam pan da nie tylko trzy, ale i cztery, a nawet pięć.

Ten wpis to odgrzewany kotlet z 2010 roku.